Już jutro na boiskach RPA rozpoczyna się największa futbolowa impreza na afrykańskim kontynencie – Puchar Narodów Afryki. Co prawda przedstawiciela warszawskiej Polonii nie będziemy na tym turnieju oglądać, bo Diemé Yahiya to jeszcze nie poziom reprezentacyjny, ale w historii tych rozgrywek zawodników z polonijną przeszłością nie brakowało.

Emmanuel Tetteh przy Konwiktorskiej spędził tylko sześć miesięcy, reprezentując barwy naszej Polonii jesienią 1996 r. Jednak te pół roku wystarczyło, żeby piłkarz zainteresował swoją osobą bardziej znane i zamożne kluby. Oferta szwedzkiego IFK Goeteborg okazała się najbardziej konkretna i niebawem Tetteh zmienił klimat na skandynawski.