Arkadiusz Onyszko na przeszczep nerki czekał 2,5 roku. Pozostały mu blizny, wspomnienia umierających ludzi w szpitalnej sali i tych, którzy zazdroszczą mu szansy. Za rok skończy 40 lat. Na boisko nie wróci, ale czuje, jakby zaczynał życie od nowa.